Święto Głośnego Czytania

„Książki mają dusze. Dusze tych, którzy je piszą,

 którzy je czytają i którzy o nich marzą.”

C. R. Zafon: Cień wiatru

W naszej szkole zorganizowaliśmy Święto Głośnego Czytania. Całkiem nam się ono rozrosło. I chyba dobrze, bo zamiast jednego dnia czytaliśmy dni pięć, czyli zaokrąglając – tydzień. Cały uczniowski tydzień. Czytały Maluśkiewiczom z klasy pierwszej, drugiej i trzeciej – dziewczęta z klasy ósmej i siódmej. Czytali także uczniowie podczas lekcji w swoich klasach. Czytałam ja – bibliotekarz szkoły – zarówno młodszakom jak i straszakom z ósmej.

I powiem jedno: nie ma przyjemniejszego uczucia jak głośne czytanie komuś, kto chce czytanego tekstu słuchać. A wy chcieliście. Dlaczego? Wszyscy lubicie głośne czytanie. Najprawdopodobniej dlatego, że kojarzy Wam się ono z dzieciństwem wcześniejszym lub późniejszym, z głosem rodziców, poczuciem bezpieczeństwa, bliskością, z przygodą, pozytywną emocją, marzeniem, przytuleniem.

Słuchaliście literatury absolutnie różnorodnej: filozoficznej Zimy Muminków i Piaskowego Wilka. Klasycznego już Harrego Pottera. Opowieści o podróży w czasie i przestrzeni, o zwierzętach. Była Afryka Kazika, Cudowny chłopak,  Pozytywka Poli, Mała Nina,  Misia i jej mali pacjenciPompon w krainie Fisiów,  Wilczerka,  Baśniobór, Niezgodna.

No i daliście się uwieść każdej z tych opowieści. Bo książki mają swój czar i mają niezwyczajną moc. Jest to moc uwodzenia, porywania do krainy fantazji i świata emocji. Siłę otwierania naszych oczu na dobro i zło. Niepokoją nas książki, cieszą, ekscytują, rozbudzają wyobraźnię i empatię. Stwarzają naszą wrażliwość na świat i na drugiego człowieka.

Dziękuję za pomoc dziewczynkom, które pomogły zorganizować to święto, i które głośno czytały, czyli: Agacie Motyce, Karolinie Chełczyńskiej, Adzie Kurzak, Łucji Harabasz, Julii Grądziuk, Amelii Staniszewskiej, Bernadecie Dyszy, Natalii Skuzie, Paulinie Kurowskiej, Nadii Seńko, Zuzannie Wawrzyńczak, Idze Czarneckiej, Paulinie Stawińskiej, Jessice Maciejaszek, Lenie Rosikoń.

Za słuchanie również dziękuję. Wszystkim, którzy słuchali i cieszyli się tym.

Podpowiadam, że można tak częściej, i że okazji do czytania może być tak wiele, jak wiele jest dni w kalendarzu. Czytajmy zatem – w Dniu Chłopaka i Przedszkolaka, w Międzynarodowe Święto Roweru i w Dzień rozrzutności. W Święto Kundelka, Książkowego Misia, Dzień Pokoju, Dzień Marzyciela, Dobrej Wiadomości, w Święto Babci i w rocznice urodzin naszych ulubionych pisarzy. W urodziny taty i w wasze własne także.

Do Szanownych Rodziców!

Temat głośnego czytania został wyeksponowany w naszym kraju dzięki kampanii Cała Polska czyta dzieciom. Hasło: „Czytaj dziecku 20 minut dziennie. Codziennie!” istnieje żywo w naszej rodzicielskiej i wychowawczej świadomości od kilkunastu lat. I dobrze, bowiem czytanie dziecku przez dorosłego przynosi ogromne korzyści i jest skutecznym sposobem wychowania dzieci na wykształconych, mądrych, dobrych i szczęśliwych dorosłych. Wszystkich Rodziców namawiam by przeczytali o tym szczegółowo na stronie www.calapolskaczytadzieciom. Zachęcam do regularnego odwiedzania tej strony i korzystania z zamieszczonych tam pomysłów, dzięki którym książka zadomowi się w Państwa rodzinach i codzienności. Życzę, by stała się niezbędna zarówno przy porannej, zaspanej kawie, jak wieczorem, kiedy nasze dzieci w łóżeczkach szykują się na pożegnanie dnia.

(J. Stefańska-Cieślak)